Tytuł oczywiście mnie nie dotyczy, jest po prostu przepisany z koszulki, którą mam na sobie. A co do mnie - jestem osobą wybitnie niesceniczną. Bo nie dość, że panicznie boje się kamer, to jeszcze trzeba by mi płacić żebym tylko nie śpiewała i nie grała na żadnym instrumencie. ^^
Zdjęcia tym razem z października 2017 roku. Chyba już zaczynało się ściemniać bo nieco prześwietlone są. :)
- koszulka -Fishbone (NewYorker)
- spodnie -Orsay
- buty -Nylon Red (CCC)
- opaska -n/n
- czerwone bransoletki -DIY
- srebrne bransoletki -Kappahl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz