środa, 22 czerwca 2016

NOC KUPAŁY

Za nami Noc Kupały często utożsamiana z Nocą Świętojańską. A jak się ma jedna "noc" do drugiej? Ta pierwsza jest pogańskim świętem obchodzonym w noc z 21 na 22 czerwca, Noc Świętojańska przypada dwa dni później. Została ustanowiona przez Kościół Katolicki, by wyplenić pogańskie zwyczaje. Noc Kupały zwana jest też nocą kupalną, kupalnocką, kupałą, sobótką lub sobótkami. Jest to słowiańskie święto związane z letnim przesileniem Słońca, obchodzone w najkrótszą noc w roku. To święto ognia, wody, słońca i księżyca, urodzaju, płodności a także radości i miłości. Informacje na temat obchodów sobótki są dosyć skąpe, ponieważ Kościół próbował te obchody początkowo zwalczać, a później zmieniać, nadając im sens, wyraz i symbolikę chrześcijańską. W wyniku tych działań obchody kupalnocki stopniowo zaczęły zanikać, ulegały zapomnieniu bądź zniekształceniu już w okresie XII-XV wieku, by w drugiej połowie XVI stulecia znów "odżyć", wraz z nadejściem epoki głoszącej powrót człowieka do natury, do tego, co dawne i pierwotne. Znalazło to  odzwierciedlenie w literaturze tamtego okresu, czego przykładem może być utwór Jana Kochanowskiego Pieśń świętojańska o sobótce. Wiadomo na pewno, że kupalnocka poświęcona jest przede wszystkim żywiołom wody i ognia, mającym oczyszczającą moc. To również święto miłości, płodności, słońca i księżyca. Wszędzie obchodzono ją podobnie. W Czechach, tak jak w Polsce, skakano przez ogniska, co miało oczyszczać oraz chronić przed wszelakim złem i nieszczęściem. Bydłu zakładano na rogi wianki z bylicy, by ustrzec je przed chorobami i urokami czarownic. W czasie tej magicznej nocy rozpalano ogniska, w których palono zioła. Dziewczęta puszczały w nurty rzek wianki z zapalonymi świecami. Jeśli wianek został wyłowiony przez kawalera, oznaczało to jej szybkie zamążpójście. Jeśli płynął dalej, dziewczyna miała nieprędko wyjść za mąż. Jeżeli natomiast wianek zdążył spłonąć, wróżyło to staropanieństwo. Poza skakaniem przez ogień, w noc Kupały odprawiano również rozmaite wróżby, które miały pomóc poznać przyszłość. Wróżono ze zrywanych w całkowitym milczeniu kwiatów polnych. Wróżono też z wody w studniach. Powszechnie wierzono, że osoby biorące czynny udział w sobótkowych uroczystościach, przez cały rok będą żyły w szczęściu i dostatku.
Fenomenem w dzisiejszych czasach są coraz częściej organizowane w różnych miastach Polski obchody luźno nawiązujące do owych dawnych rodzimych tradycji. Jedne z tych najbardziej spektakularnych to Krakowskie Wianki, które odbywają się  na wałach wiślanych pod Wawelem.

Post napisany na podstawie artykułu zamieszczonego w Obliczach Kultury: http://www.obliczakultury.pl/publicystyka/obyczaje-swiata/2441-noc-kupaly-noc-swietojanska 

...no to ja wtapiam się w sielski wiejski klimat i wrzucam kilka zdjęć z mojej ukochanej Halemby. :)

  • bluzka -second hand
  • spódnica  -second hand + DIY (zmieniłam jej kształt)
  • pas -second hand
  • kowbojki -kupione na Allegro.pl
  • bransoletka -Lookaah
  • kapelusz -n/n

















2 komentarze:

  1. Buszująca w zbożu ;-)

    Pati, piękna z Ciebie kobieta. Rób dalej to, co robisz, bo bardzo przyjemnie się czyta Twój blog i równie przyjemnie ogląda Twoje zdjęcia :-)

    OdpowiedzUsuń