piątek, 28 maja 2021

CZAPKA BOSMANKA

 Chciałam Wam tu zapodać jakąś ciekawą historię, jak to czapka bosmanka stała się popularnym nakryciem głowy. Na dodatek... damskim. Niestety, nie znalazłam żadnego ciekawego wpisu na ten temat. Improwizować też nie będę. Jednak nie jest to jedyny przykład, kiedy to męskie nakrycie głowy, noszone przez konkretną grupę osób, trafia do powszechnej mody, na dodatek damskiej. Obecnie, kiedy "modne" jest praktycznie wszystko, kobiety noszą nie tylko czapki stylizowane na bosmankach, czy też maciejówkach (w sumie trudno powiedzieć czy tym, które teraz nosimy bliżej do pierwszych, czy drugich, ja nazywam je bosmankami). Nosimy również różnego rodzaju kaszkiety, fedory, czy berety stylizowane na wojskowych. I chociaż nadal moim ulubionym nakryciem głowy jest kapelusz kowbojski, to lubię odmianę. No, i druga kwestia, mimo, że Polska to dziki kraj, stylówka rodem z Dzikiego Zachodu sprawdza się bardziej na wakacjach czy festiwalach. A taką bosmankę można założyć na co dzień. Tę, z dzisiejszych zdjęć, kupiłam w second handzie. Jednak nie chciałam być taka, jak wszyscy, i sznurek przy daszku ozdobiłam po swojemu. Czapkę mogliście już zobaczyć w poście 11 Listopada w odsłonie militarnej, jak przystało na tę datę. Tym razem będzie bardziej zwyczajnie. I ze spódnicą. :)

  • bluzka -Reserved
  • spódnica -Orsay
  • buty -Palazzo
  • czapka -second hand + DIY
  • pas -second hand












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz