Czas na mały przerywnik od tych wszystkich postów w ciepłych swetrach i kurtkach. Mimo, że zdjęcia były robione na początku stycznia, garderoba jest już całkowicie letnia (noo... w sumie poza butami). Miało być duuużo ćwieków, nie tylko na sukience, ale i na dodatkach. Okazało się, że w gratisie dostałam... rogi! Nie zauważyłam tego wcześniej, więc nie powtarzaliśmy zdjęć. Dopiero po zrzuceniu fotek na komputer zobaczyłam, że drewniany "buffalo" użyczył mi swoich rogów. W sumie nie ma tego złego, bo zabawnie to wyszło! :)
- sukienka -second hand
- buty -Venezia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz