poniedziałek, 23 marca 2015

OD RUDZIAN - DLA RUDZIAN

Korzystając z dnia wolnego od pracy, wybrałam się do Urzędu Miasta zapłacić, jak każdy porządny mieszkaniec, podatki. To, co zobaczyłam przed wejściem, wywołało duuuży uśmiech na mojej twarzy. Stała tam metalowa figurka kota. Z dołączonej tabliczki dowiedziałam się, że powstał on z kluczy oddanych przez mieszkańców Rudy Śląskiej. W domu, dzięki pomocnemu "wujkowi Google", doczytałam, że w sumie zebrano ponad 100 kg kluczy. W planach są kolejne kocie figurki (a może już są, bo przeczytany przeze mnie artykuł ma kilka miesięcy). Mają znaleźć się przed biblioteką w Wirku i muzeum w Rudzie.

"Spotkany" przeze mnie kot chyba jeszcze nie przywitał wiosny, bo nadal ma na grzbiecie założone przez jakąś życzliwą duszyczkę wdzianko...

...ja zatem też wpasuję się w klimat i wrzucam jeszcze zimowe fotki, gdzie również jestem otulona wełną :)

  • sweter -second hand (Clockhouse)
  • kurtka -second hand
  • spodnie -Fishbone (NewYorker)
  • kowbojki -Allegro (nakładki pochodzą z innych butów i są przerobione)
  • czapka -Butik
  • szal-komin -n/n









2 komentarze:

  1. Ładny zestaw i ładny sweterek. Kurtka też mi się podoba. Pomysł z kotem - rewelacyjny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drugiego kota widziałam przy bibliotece. Super jest ta akcja :)

      Usuń