sobota, 20 stycznia 2018

KOT BOB I JA

Podróże do pracy nie są moją ulubioną częścią dnia. A te z pracy, kiedy w domu jestem o 23:15, tym bardziej. W tym tygodniu były jednak o wiele przyjemniejsze, bo towarzyszył mi... kot Bob. A dokładnie książka Jamesa Bowena pt. "Kot Bob i ja". Mieliśmy obejrzeć film a dostałam książkę (oczywiście co się odwlecze, to nie uciecze - film też obejrzymy). Zaczęłam ją czytać w poniedziałek w drodze do pracy a skończyłam wczoraj podczas drogi powrotnej. Podróż z książką to baaardzo fajna sprawa! :)


Moje zdjęcia są z października. Z serii tych "rób szybko zdjęcie, bo zimno". Z moim osobistym kotem. Mią! :)

  • top -second hand
  • spodnie -second hand (House)
  • naszyjnik -DIY (kolejna przeróbka naszyjnika posta z Blue Monday)
  • bransoletki -Sinsay, DIY












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz