Po wczorajszych ulewach, które miały być porównywalne z tymi, w 1997 roku, spodziewaliśmy się ciągu dalszego. A dziś rano powitało nas słońce. Nie wiem, czy utrzyma się przez cały dzień, ale... póki co jest! :)
Zdjęcia zatem też daję słoneczne, ale nieco stare. Z wiosny 2020. Z czasów pseudopanremii, kiedy to do wielu za krótkich spódniczek doszywałam frędzle. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz