Ostatnio opisałam wizytę w sklepie w połowie września i sytuację wśród halloweenowych dekoracji. Alejkę dalej były już dekoracje... bożonarodzeniowe! Tak, w połowie września (czyli patrząc na pory roku to jeszcze latem). Między nimi przechadzały się dziewczynki (też w wieku wczesnoszkolnym, podobnie jak bohaterowie poprzedniego wpisu) i zgodnie śpiewały "Last Christmas". Muszę przyznać, że szło im to bardzo dobrze i śpiewały poprawnie. :)
Zdjęcia dodaję pasujące do wpisu. No w sumie nie świąteczne, ale... zimowe! :)
Bo to tak jest, w połowie wakacji już wyprawki szkolne w sklepach, we wrześniu już wszystkich świętych i halloween... Ale z tymi świątecznymi to trochę polecieli za wcześnie 🫣🤣
OdpowiedzUsuńStylizacja piękna, dobranoc 😘
OdpowiedzUsuń