niedziela, 1 maja 2016

OSOBISTA SEKRETARKA? NIE, DZIĘKUJĘ!

Jakie to mamy dzisiaj święto, nikomu przypominać nie trzeba. Pierszomajowe pochody nas już od dawna nie dotyczą, huczne uroczystości też nie, ale święto zostało. I tak jak za czasów wspominanych wydarzeń, nie pracował tylko ten, kto wybitnie nie chciał, dzisiaj nie jest już tak łatwo o pracę. Oczywiście, że kto chce znaleźć pracę, w końcu ją znajdzie. Musimy jednak przebrnąć przez całą masę ogłoszeń w stylu "Młodych i ambitnych bez doświadczenia przeszkolimy..., oferujemy pracę w młodym i dynamicznym zespole...", gdzie obiecują nam karierę menadżera... za rok, może dwa.... Ale zanim będzie nam dane rozsiadać się wygodnie w fotelu prezesa, trzeba wspinać się po szczeblach kariery. I zazwyczaj nie przekraczamy pierwszego poziomu, gdzie to od rana do wieczora mamy biegać od domu do domu i  sprzedawać garnki, szczoteczki do zębów, energię i dobre samopoczucie, ewentualnie obiecywać naiwnym złote góry podczas rozmów telefonicznych. Rotacja jest więc ogromna, a ogłoszenia "praca od zaraz" wciąż się pojawiają. Ostatnio rozbawiła mnie kolejna seria ogłoszeń: "OSOBISTA SEKRETARKA". Obiecywane zarobki są dwukrotnie wyższe, niż na innych oferowanych stanowiskach. Do tego premia uznaniowa (wolę nie wnikać, za co jest przyznawana^^). A zakres obowiązków? Tutaj wymienione są różne typowe prace biurowe i na końcu mój ulubiony punkt: "oraz wykonywanie innych czynności zleconych przez przełożonego". A co trzeba wysłać, aby o ową posadę się ubiegać? Nie trzeba się trudzić z tworzeniem listu motywacyjnego, CV wystarczy. Ale... koniecznie ze zdjęciem całej sylwetki. Czyli już wiemy, jakimi atutami powinna się pochwalić idealna sekretarka na owym stanowisku. :)

Zatem... Osobista sekretarka? Nie, dziękuję! Zabieram się za dalszą lekturę ogłoszeń "dam pracę". :)

  • bluzka -Butik
  • spódnica -second hand 
  • szpilki -Anis
  • pasek -second hand
  • torebka -Szafa.pl
  • bransoletka -Butik
  • kolczyki -Terranova












3 komentarze: