Chociaż pierwszy dzień wiosny kojarzy się nam z dniem 21 marca, tak naprawdę wiosna przybyła do nas już dzisiaj. Ta astronomiczna, bo kalendarzowa będzie niezmiennie jutro.
Słoneczkiem nas niestety nie przywiała. Jest zimno, szaro, ale na szczęście nie pada. Strój adekwatny do pogody (chociaż zdjęcia były robione kilka dni temu i załapało się słońce). Oczywiście to jeden z moich "modowych" żartów. Dorwałam w second handzie to kocie wdzianko za całą złotówkę i docelowo będzie nas grzać na działce podczas chłodniejszych dni. Ale nie mogłam sobie odmówić stworzenia posta z nim w roli głównej. :)
A skoro wiosna, to łapcie zdjęcia krokusów! Znowu rosną pod moim blokiem. :)
- kurtka -second hand
- spodnie -Orsay
- kapelusz -H&M
- opaska z kocimi uszami -Glitter
- buty -Graceland (Deichmann)
Ale czaderska kurtka... zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńOstatecznie pojechała na działkę i jak komuś z nas jest tam zimno, to może się w niej grzać. :)
Usuń