Wczoraj powoływałam się na stare przysłowie "w marcu jak w garncu". Było śnieżnie, co udało mu się uchwycić na zdjęciach. Zamieszczam je w dzisiejszym poście. Dzisiaj po śniegu nie ma śladu. No, może zostało tylko kilka kałuż. Ciekawe, czym pogoda zaskoczy nas jutro. :)
- kurtka -n/n + DIY (dodałam wiązania na kieszeniach), mam ją baaardzo długo :)
- sweter -Vinted.pl
- spodnie -Reserved
- buty -Graceland (Deichmann)
- rękawiczki -second hand
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz