Ten zamek nie był w planach podczas naszej wycieczki do województwa świętokrzyskiego. Owszem, chciałam go zobaczyć, ale mieliśmy w planach już dużo zamków (wszystkie mogliście tutaj zobaczyć) i ten nie był po drodze. Jednak kiedy się okazało, że będziemy wracać przez Kielce, nie było się nad czym zastanawiać. Postanowiliśmy dotrzeć do Chęcin. Było już dość późno, słońce chyliło się ku zachodowi (ajjj... jak to książkowo brzmi) a zamek znajduje się na wzgórzu. Po całym dniu zwiedzenia znaleźliśmy jednak nowe pokłady energii, aby dotrzeć tam, zanim słońce zajdzie. I udało się! Mało tego! Trafiliśmy na cudowny zachód słońca a zamek przybrał piękną barwę. Niestety, był zamknięty z powodu panującej pandemii koronawirusa. W sumie pewnie o tej porze i jak byłby już niedostępny dla zwiedzających. Spędziliśmy więc trochę czasu przed zamkiem i postanowiliśmy tam jeszcze wrócić. :)
 |
| Spójrzcie w prawy dolny róg. Ja nie zauważyłam tego kotka robiąc zdjęcie. Niespodziankę miałam dopiero przed chwilą. :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz