Początkowo planowaliśmy ten dzień spędzić aktywnie, na rowerach. Ale po poniedziałku w Kołobrzegu, który był dość intensywny, zdecydowaliśmy się naładować baterie na plaży. Jednak leżenie nie jest w naszej naturze, więc zazwyczaj kończyło się na spacerach po plaży. Zdjęcia z kamieniami to już Dźwirzyno. Takie z nas łaziki! :) Był też obiad z rybką. Było rozpieszczanie się mrożoną kawą i deserami. Spotkaliśmy też zwierzątka (inne niż mewy). Po takim pięknym dniu był też cudowny zachód słońca. Ale go pokażę już w kolejnym poście. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz